Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2022

Refleksje, po skądinąd zajebistym filmie Avatar Istota Wody

Obraz
      Rzecz się dzieje teraz. Dokładnie, w tym momencie. Nie wcześniej, nie później. Cały ludzki świat ze wszystkimi jego uwarunkowanymi radościami i bolączkami. Ludzie o wykrzywionych mordach w złości czy smutku, gdy zabiera się im, co mają lub gdy życie inaczej wygląda, niż by tego oczekiwali. Z drugiej strony, ich radość małpy, która dostała banana. Góra - dół; góra - dół. Bezustannie.     Zapytasz się - no i co z tego?      Odpowiem, że wzbudza to we mnie obrzydzenie. Ludzie tak zapatrzeni i podłączeni do tego, co się wydarza, że nie ma tam milimetra dystansu. Nie musi być. Nie może go być! Oni muszą być dokładnie podłączeni i dokładnie kontrolować, co i jak. To rodzi we mnie zohydzenie. Obrzydzenie.     W przypadku ludzi, którzy wierzą, że to jest realne - i ba! ważne i najważniejsze, jakże istotne! - dla takich nie ma innego wyjścia. Musi być superdobrze. I musi im zależeć! I muszą się cieszyć, gdy dobrze i gdy źle - dramatyzować. Gdyby było inaczej, świadczyłoby to o ich szaleńs