Posty

Wyświetlanie postów z 2020

TERAPIA - ROZDZIAŁ III

Obraz
  Losy   Bo jak sprawiedliwie oceni wszechojciec,   - Co sukno naszego życia, Już dawno uszył – jednak jak oceni, Człowieka, co bał się przestrzeni?   Czy można odmówić sobie tej radości I dziecku, co krzyczy z wnętrza, Z naszego wnętrza krzyczy! I co wiecznie Na kompromisy iść nie chce!                   Na tej tabliczce, którą znalazłem w piachu, rachu ciachu, było coś napisane ważnego o dawnych cywilizacjach i tego typu bzdetach, ale ją zgubiłem i w sumie mniejsza o nią, bo była ciężka. Szkoda tylko kasy, którą mógłbym potencjalnie za nią dostać na czarnym rynku w Iszkur-ambaram. Tam idę. Minęły lata. Całe, długie lata odkąd nie widziałem moich przyjaciół. Inne życie, wszystko inne. El Lorenz w Arabii wysłał pocztówkę do Johna Lee, który tymczasowo przebywa w Interstrefie. - Nic nie jest przesądzone. Nic nie jest spisane. Sam piszę swoją historię! - Oni kroczą, słyszysz? Gryzą. Przystaw stetoskop do płycizny, tutaj. Widzisz tu gdzie dziury, po kornikach.